Reorganizacja grup naborowych, podniesienie kwalifikacji trenerskich, początek modernizacji infrastruktury oraz przejście przez proces certyfikacji – tak przez ostatni sezon wyglądały działania organizacyjne u podstaw Akademii. – Ostatnie lata były okresem nieustannej budowy. Cały czas coś dodawaliśmy, zmienialiśmy, poprawialiśmy. Doszliśmy jednak do momentu, gdy mamy wszystko odpowiednio poukładane – mówi trener-koordynator grup dziecięcych, Marcin Łazowski.
Największym wyzwaniem, które stanęło przed władzami Akademii, była reorganizacja grup naborowych. W poprzednich latach miały one charakter otwarty, nie posiadały określonej liczebności, a treningi odbywały się rzadziej niż w przypadku grup wiodących. Na początku zakończonego niedawno sezonu uznano, że czas to zmienić. – Wszystkie grupy naborowe – w kategoriach od żaka do młodzika – mają ograniczoną liczebność, biorą udział w rozgrywkach ligowych, a zajęcia prowadzone są przez dwóch trenerów. To zdecydowanie ułatwiło nam przejścia między grupami wiodącymi i naborowymi. Z perspektywy Akademii była to absolutnie kluczowa zmiana, która niejako wyprzedziła wymagania zapisane w certyfikacji – tłumaczy trener Łazowski.
Zmiana struktury grup naborowych sprawiła, że pozostałą część naborów Akademii przejęła Pogoń Szczecin Football Schools. W związku z tym koniecznie było zacieśnienie współpracy między obu podmiotami. Pod koniec ubiegłego sezonu trener Marcin Łazowski został więc członkiem rady nadzorczej PSFS. – Współpraca między podmiotami była od dawna, ale nie miała tak sformalizowanego charakteru. Jako Akademia traktujemy PSFS jako swoją kolejną gałąź. W naszym interesie jest, by oba podmioty były ze sobą skorelowane. Biorąc pod uwagę ciągłe podnoszenie jakości szkolenia i poprawę przepływu informacji idealną sytuacją jest, gdy jedna osoba łączy funkcje w Akademii i Pogoń Szczecin Football Schools – wyjaśnia trener-koordynator grup dziecięcych.
W zakończonym niedawno sezonie priorytetem w kontekście rozwoju Akademii było również podnoszenie kwalifikacji trenerskich. Pod koniec rundy jesiennej jedenastu trenerów Dumy Pomorza uzyskało licencję UEFA A, a młodsi szkoleniowcy przystąpili do egzaminów kończących kurs UEFA B. – Wszystkich trenerów, jeśli chodzi o cały obszar licencyjny, mamy w tym momencie kompletnych. Nie ograniczamy się jednak jedynie do kursów licencyjnych, bo nasi trenerzy brali również udział w szkoleniach czy zagranicznych stażach – mówi Marcin Łazowski.
Zmiany, które przez ostatnie trzy lata wprowadzane były na najniższych szczeblach Akademii, wpisały się niejako w wymagania Polskiego Związku Piłki Nożnej, związane z procesem certyfikacji szkółek piłkarskich. Dzięki temu organizacja szkolenia w Pogoni Szczecin stała się wzorem dla większości klubów nie tylko w regionie, ale w całej Polsce. – Jesteśmy dumni, że wyprzedziliśmy pewne fakty. Zdecydowaną większość aspektów, o których mowa w wymaganiach certyfikacji, wprowadziliśmy bowiem już w poprzednich latach. Wierzyliśmy bowiem, że jest to niezbędne, by podnosić jakość szkolenia. Ograniczenie liczebności zespołów, zwiększenie liczby treningów, opieka dwóch wykwalifikowanych trenerów – to wszystko u nas już funkcjonuje. Audyt przedstawicieli PZPN odbędzie się więc w warunkach spokoju. Nie będzie pospolitego ruszenia i malowania trawy na zielono. Oczywiście – zawsze znajdą się szczegóły, które można poprawić. Ale w większości aspektów nasze rozwiązania są wzorcowe – tłumaczy trener Łazowski.
Poprawa jakości szkolenia w Akademii Pogoni – wynikająca w dużej mierze ze zmian organizacyjnych – zauważana jest już nie tylko w Polsce, ale również w Europie. W ostatnim sezonie najmłodsi zawodnicy Dumy Pomorza rozegrali kilkadziesiąt międzynarodowych pojedynków, tocząc wyrównane boje z gigantami światowej piłki. – Cieszy nas, że byliśmy równorzędnym rywalem, a nawet mieliśmy przewagę w aspektach szkoleniowych. Przekładało się to również na fajne wyniki, choć to istotne głównie dla zawodników. Dla nas, trenerów, najważniejsze jest, że dzięki naszej filozofii pracy nie tylko nie odstajemy od topowych Akademii, ale w pewnych elementach nawet je przewyższamy – wyjaśnia trener-koordynator grup dziecięcych.
Nowy sezon postawi przez władzami, trenerami i zawodnikami Akademii kolejne wyzwania. Szczególny nacisk zostanie położony na podnoszenie jakości szkolenia w najmłodszych zespołach. – Jednym z najważniejszych elementów mojej pracy będzie wsparcie trenerów. Nie chodzi tu jedynie o hospitacje, ale przede wszystkim o pomoc i współuczestniczenie w zajęciach, prowadzenie treningów pokazowych, analizę zajęć. Wszystko po to, by nasi trenerzy wskoczyli na jeszcze wyższy poziom, co automatycznie przełoży się na rozwój samych zawodników – tłumaczy Łazowski.
Nowym otwarciem w historii szczecińskiej Akademii jest również budowa Centrum Szkolenia Dzieci i Młodzieży. Jeszcze w tym roku zawodnicy Dumy Pomorza będą mogli skorzystać z kompleksu czterech boisk, a najpóźniej za dwa lata wejdą do nowoczesnego budynku, w którym znajdą się szatnie, siłownia, pokój fizjoterapeutów czy sala konferencyjna. – Z tego miejsca chciałbym podziękować trenerom i rodzicom za ich wyrozumiałość. Ostatnie miesiące to dla nas bardzo trudny okres. Wszyscy wiemy jednak, po co to robimy – mówi trener Pogoni.
Efekty wprowadzonych zmiany organizacyjnych, infrastrukturalnych i szkoleniowych już dziś widoczne są gołym okiem. Wszystkie działania prowadzone są jednak z myślą o przyszłości najmłodszych adeptów Akademii, którzy za kilka lat mają stać się siłą I zespołu Pogoni Szczecin. – Ostatnie lata były okresem nieustannej budowy. Cały czas coś dodawaliśmy, zmienialiśmy, poprawialiśmy. Doszliśmy jednak do momentu, gdy mamy wszystko odpowiednio poukładane. Jestem przekonany, że za kilka lat, gdy dzisiejsze żaki czy orliki wejdą na poziom juniorski i zapukają do drzwi pierwszego zespołu, będziemy dumni z pracy, którą teraz wykonaliśmy – podsumowuje trener Łazowski.