Zawodnicy Akademii Pogoni z rocznika 2009 mijający sezon podsumowali wyjazdem do Bielefeld, gdzie wzięli udział w turnieju PT Sports Junior-Cup. Młodzi Portowcy zmierzyli się z czołowymi zespołami z całej Europy – Deportivo La Coruna, FC St. Pauli czy AC Milan. – Jestem pełen uznania dla chłopaków. Zaprezentowali się naprawdę rewelacyjnie – ocenia trener Marcin Pawlonka.
Do rywalizacji w turnieju przystąpiło 120 zespołów z całej Europy. Swoje reprezentacje wystawili piłkarscy giganci – Bayern Monachium, Manchester City, Sporting Lizbona czy AC Milan. Wśród zaproszonych gości pojawili się również zawodnicy z Grecji, Austrii, Francji, Szwecji, Danii czy Bułgarii. Spośród polskich zespołów – oprócz Portowców – w podróż do Bielefeld udali się również gracze Warty Poznań, Falubazu Zielona Góra oraz Feyenoord Academy Poland. – Nie brakowało uznanych marek, ale również mniejszych klubów, które prezentują wysoki poziom szkolenia. To bez dwóch zdań jeden z najlepszych turniejów w Europie – ocenia szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Młodzi Portowcy rywalizację w turnieju rozpoczęli od fazy grupowej, w której zmierzyli się z przedstawicielami niemieckiej 2.Bundesligi – FC St. Pauli oraz Arminią Bielefield. W kolejnych rundach na podopiecznych trenera Pawlonki czekali natomiast zawodnicy Deportivo La Coruna oraz AC Milan. – Zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze. W całym turnieju nie przegraliśmy nawet jednego meczu. W rywalizacji z najlepszymi zespołami w Europie byliśmy równorzędnym przeciwnikiem – opowiada trener Pogoni. – Jestem pełen uznania dla chłopaków, bo zaprezentowali się naprawdę rewelacyjnie. Nie było w naszym zespole słabego ogniwa – wszyscy stanęli na wysokości zadania – dodaje.
Turniej w Bielefeld był dla zawodników Akademii podsumowaniem całego sezonu oraz czerwcowego maratonu turniejowego. Wcześniej młodzi Portowcy odwiedzili bowiem Białystok (Jaga Cup), Stary Sącz (Sokolik Cup), a przed tygodniem pojechali do Wiednia, by zagrać w Champions Trophy. – Za nami intensywny, ale bardzo wartościowy okres. Zagraliśmy mnóstwo spotkań z najlepszymi zespołami w Europie. Patrząc przez ten pryzmat mogę śmiało powiedzieć, że wykonaliśmy – jako Akademia – milowy krok. Kiedyś jeździliśmy za granicę i na samą myśl o meczu z wielkimi klubami byliśmy zdenerwowani. A teraz nie robi to na nas wrażenia – podsumowuje trener Pawlonka.