Juniorzy starsi Dumy Pomorza nie mają chwili na odpoczynek. Po środowym zwycięstwie nad Salosem Szczecin podopieczni Pawła Crettiego w sobotę ponownie wybiegną na murawę. Tym razem rywalem wicemistrzów Polski będzie Warta Poznań. – To na pewno nie będzie spacerek – przestrzega szkoleniowiec Pogoni.
Inauguracja sezonu w wykonaniu juniorów starszych napawa optymizmem. W dwóch spotkaniach młodzi Portowcy strzelili rywalom sześć bramek, w obu przypadkach zachowując czyste konto. Szkoleniowiec Dumy Pomorza przestrzega jednak przed hurraoptymizmem.
– To będzie dla nas niewątpliwie najtrudniejsze spotkanie z dotychczas rozegranych. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, ale musimy zachować skupienie i chłodną głowę. Nie możemy pomyśleć, że jesteśmy najlepsi i mecze same się powygrywają. Znamy swoją siłę, ale nadal musimy ciężko pracować – tłumaczy trener Cretti.
O punkty w sobotę będzie szczególnie trudno, bo Warta Poznań wyraźnie Portowcom nie leży. W ubiegłym sezonie zespół z Poznania był największą zmorą podopiecznych Pawła Crettiego. Na inaugurację Zieloni wywalczyli w Szczecinie cenny remis, a w rundzie rewanżowej rozgromili Portowców 4:1.
– Warta to bardzo dobrze zorganizowany zespół, który wie po co wychodzi na boisko. Należy pamiętać, że w poprzednim sezonie jako jedyni zdołali urwać nam punkty w Szczecinie – przypomina trener Cretti.
Problemem juniorów starszych może być również dyspozycja fizyczna. Dla Portowców mecz z Wartą będzie bowiem trzecim, rozegranym w ciągu zaledwie siedmiu dni. Chociaż dla zawodników taka forma pracy jest najprzyjemniejsza, to niektórzy zaczynają odczuwać trudy poprzednich pojedynków.
– Docierają do mnie takie sygnały. Nie jest to nic niezwykłego, szczególnie przy obecnej aurze. Kwestię obciążeń mamy jednak pod kontrolą i nie zamierzamy się asekurować. Tak dobraliśmy instrumenty treningowe, by piłkarze mieli możliwość regeneracji – wyjaśnia szkoleniowiec Pogoni.
Dzięki odpowiedniej pracy na treningach, praktycznie wszyscy zawodnicy przed sobotnim spotkaniem będą do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Poza kadrą jest jedynie Hubert Sadowski, który spotkanie z Salosem zakończył z kontuzją. Mniej poważny okazał się natomiast uraz Oskara Fursta, który również nie zdołał dokończyć środowego meczu. Po zaledwie jednym dniu pomocnik Pogoni wrócił do treningów z pełnym obciążeniem i na pewno znajdzie się w kadrze na mecz z Wartą.
3. kolejka Centralnej Ligi Juniorów
Pogoń Szczecin – Warta Poznań
Czas i miejsce: Sobota, g. 14, Szczecin
Boisko nr 2 przy ul. Twardowskiego