
Juniorzy starsi Pogoni nie zdołali zrzucić z siebie wyjazdowej klątwy. Portowcy ulegli Górnikowi Zabrze 0:1 i do Szczecina wracają w fatalnych nastrojach. – To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie pomogliśmy sobie, by to fatum przerwać – mówi trener Piotr Łęczyński.
Zawodnicy Dumy Pomorza do Zabrza udali się w osłabionym składzie. W autokarze zabrakło kontuzjowanego Olafa Korczakowskiego oraz Filipa Balcewicza i Nikodema Sujeckiego, którzy przebywają w Warszawie na zgrupowaniu reprezentacji Polski U17. – Od dłuższego czasu zakładaliśmy, że przeciwko Górnikowi zagramy bez tego duetu. Filip i Nikodem wnoszą do naszego zespołu dużo jakości, ale chcieliśmy na ich pozycjach sprawdzić zawodników, którzy dotąd występowali w mniejszym wymiarze czasowym. Spisali się bardzo dobrze – w ich postawie nie upatrywałbym przyczyn porażki – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Od pierwszej minuty na boisku zarysowała się optyczna przewaga Portowców, którzy prowadzili grę i dłużej utrzymywali się przy piłce. Dobrze zorganizowany w defensywie zespół Górnika nie pozwolił jednak na zbyt częste wizyty gości we własnym polu karnym. Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszych minutach miał Kacper Zaborski, ale po jego strzale z 15 metrów piłka nie znalazła drogi do bramki.
W drugiej odsłonie zawodnicy Dumy Pomorza mieli ułatwione zadanie, bo po czerwonej kartce dla Kamila Lukoszka gospodarze musieli grać w osłabieniu. Przewaga liczebna nie przełożyła się jednak na korzystne sytuacje bramkowe. Tuż po przerwie na listę strzelców mógł co prawda wpisać się Jakub Lis, ale w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać bramkarza Górnika.
Po godzinie gry na atak niespodziewanie zdecydowali się gospodarze. Po szybkim kontrataku defensorzy Dumy Pomorza musieli ratować się faulem, co otworzyło Górnikowi szansę na bramkę ze stałego fragmentu gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka spadła na głowę Kamila Grudzińskiego, a ten z najbliższej odległości posłał ją do siatki i zapewnił swojemu zespołowi komplet punktów. – To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy grę, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Pojawiło się zbyt wiele niedokładności, co nie pozwoliło na płynną grę, a w konsekwencji na odniesienie zwycięstwa. Do domu wracamy w kiepskich nastrojach – podsumowuje trener Łęczyński.
5. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 Kamil Grudziński 61′
Pogoń Szczecin (wyjściowa jedenastka): Łęgowski – Rezaeian, Potoczny, Białczyk, Freilich – Łukasiak, Rybicki – Lis, Cybulski, Zaborski – Krzysztofek