Juniorzy starsi Pogoni Szczecin nie zwalniają tempa! Podopieczni trenera Piotra Łęczyńskiego w meczu 5. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U18 pewnie pokonali na wyjeździe krakowską Wisłę i z kompletem zwycięstw przewodzą tabeli. – Może wynik nie oddaje tego w pełni, ale byliśmy dzisiaj zespołem wyraźne lepszym – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy do sobotniego spotkania przystąpili w nieco przemeblowanym składzie. W wyjściowej jedenastce zabrakło Michała Kwietnia, który pojechał z drużyną rezerw na mecz z Mieszkiem Gniezno oraz Mateusza Rościszewskiego i Szymona Modrzewskiego, którzy zasiedli na ławce rezerwowych. W ich miejsce pojawili się natomiast Marcel Wędrychowski, Maciej Żurawski oraz Jowin Radziński. Niespodziewanie szkoleniowiec Dumy Pomorza zdecydował się również przesunięcie do linii ataku nominalnego pomocnika – Kacpra Kozłowskiego. – Chcemy rozwijać zawodników. Muszą dostawać od nas nowe bodźce. Uznaliśmy, że jest to moment, kiedy spróbujemy Kacpra na nowej pozycji. Jak pokazuje wynik – próba wypadła pomyślnie – mówi trener Łęczyński.
Portowcy spotkanie rozpoczęli w swoim stylu. Szybko przejęli inicjatywę na boisku, narzucili swoje warunki gry i atakiem pozycyjnym próbowali rozbić defensywę Wisły. Ich starania szybko przyniosły efekt – w 19. minucie Maciej Żurawski znakomicie przymierzył z rzutu wolnego i dał swojemu zespołowi prowadzenie. Niecały kwadrans później zawodnicy Dumy Pomorza mieli kolejny powód do radości. Po dwójkowej akcji Bartosza Bonieckiego i Kacpra Kozłowskiego piłkę przed polem karnym Wisły otrzymał Marcel Wędrychowski. Młody pomocnik wpadł z nią w pole karne, minął dwóch obrońców i płaskim strzałem wpisał się na listę strzelców. – W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowanie więcej z gry. Dobrze operowaliśmy piłką, byliśmy groźni pod bramką rywala, nieźle organizowaliśmy się w defensywie – ocenia trener Łęczyński.
Pod koniec pierwszej połowy dobrze funkcjonujący zespół Pogoni popełnił jednak błąd. Po niedokładnie rozegranym rzucie rożnym gospodarze ruszyli z szybkim kontratakiem, po którym w sytuacji sam na sam z Dominikiem Sasiakiem znalazł się Mateusz Wyjadołowski. Pomocnik Wisły zachował zimną krew i przywrócił gospodarzom nadzieję na korzystny rezultat.
W drugiej połowie spotkanie nieco się wyrównało. Gospodarze starali się doprowadzić do wyrównania, ale nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze funkcjonującą defensywę Portowców. Podopieczni trenera Łęczyńskiego natomiast dużo łatwiej dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale za to razili nieskutecznością. Bliski wpisania się na listę strzelców był Kacper Cichoń, ale w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka. Szansę na dublet zmarnował również Maciej Żurawski, który nie wykorzystał świetnego podania od Mateusza Rościszewskiego.
– Szkoda, że nie udało nam się podwyższyć wyniku. Oszczędziłoby nam to odrobiny nerwów w końcówce. Trzeba jednak przyznać, że kontrolowaliśmy w pełni spotkanie i nie pozwoliliśmy Wiśle na stworzenie sobie kolejnych okazji bramkowych. Może wynik 2:1 nie oddaje tego w pełni, ale byliśmy dzisiaj zespołem lepszym i wygraliśmy zasłużenie – mówi trener Portowców.
Po pięciu rozegranych kolejkach zawodnicy Pogoni Szczecin mają na swoim koncie komplet punktów i przewodzą tabeli Centralnej Ligi Juniorów U18. Młodzi Portowcy następne spotkanie rozegrają prawdopodobnie za dwa tygodnie, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Escolą Varsovia. Ze względu na liczne powołania do reprezentacji Polski, sztab szkoleniowy złożył bowiem wniosek o przełożenie przyszłotygodniowego spotkania ze Śląskiem Wrocław na inny termin.
– Wolelibyśmy grać regularnie mecz po meczu. Ciężko byłoby się nam jednak zorganizować, nie mając do dyspozycji pięciu podstawowych zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że mamy zawodników o wysokich umiejętnościach, którzy będą powoływani do kadry Polski i musimy sobie z tym radzić. Nie robimy z tego problemu. Po prostu pojawi się tydzień, kiedy będziemy grali 3 mecze. Zawodnicy są dobrze przygotowani, więc na pewno dadzą sobie radę – podsumowuje trener Łęczyński.
5. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 1:2
0:1 Maciej Żurawski 19’
0:2 Marcel Wędrychowski 31’
1:2 Mateusz Wyjadłowski 34’
Pogoń Szczecin: Sasiak – Rezaeian, Potoczny, Sieracki, Radziński – Smoliński, Żurawski – Wędrychowski, Cichoń, Boniecki (66’ Rościszewski) – Kozłowski (86’ Modrzewski)