
Niespodziewaną stratą punktów zakończyło się niedzielne spotkanie juniorów młodszych Akademii Pogoni. Podopieczni trenera Zygonia jedynie zremisowali na własnym boisku z Gavią Choszczno 2:2, czym skomplikowali swoją sytuację w ligowej tabeli. – Chłopaki zlekceważyli to spotkanie. Mam nadzieję, że strata punktów będzie dla nich cenną nauczką – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy od kilku tygodni zmagają się z problemami kadrowymi. Przed niedzielnym pojedynkiem trener Zygoń nie mógł skorzystać m.in. z Jakuba Szynkielewskiego, Adriana Zagackiego czy Łukasza Kościukiewicza. W meczowej kadrze zabrakło również Igora Martuszewskiego, Cypriana Włodarczyka, Borysa Freilicha i Michała Samborskiego, którzy w tym samym czasie walczyli z Arką Gdynia o punkty w Centralnej Lidze Juniorów U15.
Pierwsze minuty nie zapowiadały późniejszych problemów. Zawodnicy Akademii Pogoni dłużej utrzymywali się przy piłce, rozgrywali swoje akcje w ataku pozycyjnym i kilkukrotnie zagrozili bramce gości w Choszczna. Nie minął nawet kwadrans, a podopieczni trenera Zygonia wyszli na prowadzenie – niezdecydowanie gości w szeregach obronnych świetnie wykorzystał Robert Żolik, który przejął bezpańską piłkę i delikatnym strzałem posłał ją do siatki.
Szybko strzelona bramka wyraźnie uspokoiła Portowców, którzy przestali forsować tempo. Goście natomiast szukali swoich szans, by odwrócić losy spotkania i jeszcze przed przerwą zdołali osiągnąć założony cel. Bohaterem Gavii został Sebastian Surdacki, który najpierw wykorzystał niefrasobliwość w defensywie Pogoni, a kilka sekund przed końcem pierwszej połowy wyprowadził swój zespół na prowadzenie. – Trzeba uświadomić sobie jedno – chłopaki zlekceważyli przeciwnika i nie podeszli do spotkania z maksymalnym zaangażowaniem. Zostali więc skarceni i dostali nauczkę. Mam nadzieję, że wyciągną z tej lekcji wnioski – mówi szkoleniowiec Pogoni.
W drugiej odsłonie zawodnicy Akademii Pogoni rzucili się do odrabiania strat. Mimo kilku dogodnych okazji bramkowych, podopiecznych trenera Zygonia stać było jedynie na wyrównujące trafienie – po błędzie bramkarza Gavii piłkę do pustej bramki posłał Adrian Dziuniak. – Tak naprawdę dopiero w sytuacji zagrożenia i konieczności gonienia wyniku zaczęliśmy grać w piłkę. Ostatnie 30 minut może napawać optymizmem. To jednak zbyt mało, żeby wygrać mecze – tłumaczy trener Dumy Pomorza.
Utrata punktów mocno pokrzyżowała plany zawodnikom Akademii, którzy uważani byli za jednego z faworytów do walki o awans do Centralnej Ligi Juniorów. Młodzi Portowcy po dziesięciu kolejkach tracą osiem punktów do liderującego Chemika Police, ale mają jedno spotkanie rozegrane mniej. – Generalnie nie mieliśmy celu sportowego. Oczywiście nie płakalibyśmy, gdyby udało się zająć pierwsze miejsce, ale naszym głównym celem jest wykształcić zawodników, którzy zimą mogliby zasilić zespół U17. Myślimy przez pryzmat rozwoju indywidualnego, a nie wyników sportowych – podsumowuje trener Zygoń.
Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
AP Pogoń Szczecin – Gavia Choszczno 2:2 (1:2)
1:0 Robert Żolik 13’
1:1 Sebastian Surdacki 23’
1:2 Sebastian Surdacki 40’
2:2 Adrian Dziuniak 63’
AP Pogoń Szczecin: Kaźmierczak – Antkiewicz (53’ Zabavchuk), Stachnik, Błesiński, Roszczyk – Kapela, Radziński – Dziuniak, Łyczywek (53’ Łęgowski), Dąbrowski – Żolik