Trampkarze starsi Akademii w minorowych nastrojach wracają w wyprawy do Trójmiasta. Po dobrym początku rundy wiosennej tym razem młodzi Portowcy ulegli Lotosowi Gdańsk aż 0:4. – Rywale wypunktowali nas perfekcyjnie. Wykorzystali każdy nasz błąd – mówi trener Robert Skok.
Po inauguracyjnym zwycięstwie nad Wartą Poznań granatowo-bordowi jechali do Trójmiasta z chęcią potwierdzenia wysokiej dyspozycji. Starcie z Lotosem miało być prawdziwą próbą charakteru – oba jesienne pojedynki zakończyły się bowiem triumfami gdańszczan. Wzięcie rewanżu nie tylko umocniłoby więc Portowców w czubie ligowej tabeli, ale również wzmocniło morale zawodników Dumy Pomorza.
Gracze Lotosu, którzy rundę wiosenną również rozpoczęli od zainkasowania kompletu punktów, szybko zweryfikowali jednak plan Portowców na to spotkanie. W pierwszej odsłonie granatowo-bordowych dwukrotnie skarcił Jakub Oleksiewicz – najpierw finalizując szybki kontratak, a pięć minut przed przerwą wykorzystując świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego. – W pierwszej połowie wyglądaliśmy, jakbyśmy nie wysiedli z autokaru. Próbowaliśmy grać swoją piłkę, ale nic nam nie wychodziło – mówi trener Skok.
Na drugą połowę zawodnicy Dumy Pomorza wyszli z większym animuszem, co szybko przełożyło się na obraz spotkania. Przez blisko pół godzin to Portowcy byli stroną dominującą, konstruującą akcje w ataku pozycyjnym i szukającą sposobu, na rozmontowanie defensywy Lotosu. Dobrą grę zaprzepaścił jednak prosty błąd w szeregach obronnych, po którym wynik spotkania podwyższył Daniel Mikołajewski. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem podłamanych już Portowców dobił Alex Kolasa, ustalając wynik meczu na 4:0.
– Lotos konsekwentnie grał dzisiaj swoją piłkę. Wypunktował nas perfekcyjnie, wykorzystał każdy nasz błąd. My natomiast – poza dobrym początkiem drugiej połowy – nie potrafiliśmy pokazać swojej piłki – ocenia trener Skok. – Przed nami teraz długa podróż w kiepskich nastrojach, ale nie zamierzamy się załamywać. Wciąż wierzymy, że idziemy w dobrą stronę. Porażki są częścią sportu. Ważne teraz, by wyciągać wnioski, podnieść głowę i powalczyć o zwycięstwo w kolejnych meczach – podsumowuje.
2. kolejka CLJ U15
UKS Lotos Gdańsk – AP Pogoń Szczecin 4:0 (2:0)
1:0 Jakub Oleksiewicz 20’
2:0 Jakub Oleksiewicz 35’
3:0 Daniel Mikołajewski 70’
4:0 Alex Kolasa 75’
AP Pogoń Szczecin: Koza – Seniowski (58’ Wawrowski), Juchnicki (60’ Majewski), Stolarczyk, Włodarczyk – Kaczorek (52’ Andruszko), Broniewski (60’ Starzyński) – Pawlak, Czapliński (50’ Zań), Rachubiński (41’ Siedlecki) – Stankiewicz