Trampkarze starsi Akademii Pogoni od zwycięstwa rozpoczęli nowy sezon Centralnej Ligi Juniorów U15. Młodzi Portowcy pokonali na własnym boisku CWZS Bydgoszcz 4:2. – Mieliśmy dzisiaj zarówno momenty dominacji, jak i trudniejsze chwile. Generalnie jestem jednak zadowolony z postawy zespołu – mówi trener Jasiński.
Inauguracyjne spotkanie rozpoczęło się dla Portowców w wymarzony sposób. Po zaledwie 73 sekundach piłka zatrzepotała bowiem w bramce gości. Na prawej flance szybki atak rozpoczął Gracjan Hyl, przebiegł wszerz boiska i kontrującym strzałem w długi róg pokonał bramkarza CWZS-u. Jeszcze przed przerwą zawodnicy Akademii mogli cieszyć się z drugiego trafienia. Tym razem w roli głównej wystąpił Kacper Łunkiewicz, który minął kilku rywali, zbiegł z piłką do linii końcowej i dograł do niepilnowanego Jakuba Litwińskiego. Pomocnik Dumy Pomorza nie zastanawiał się długo i płaskim strzałem wyprowadził swój zespół na dwubrakowe prowadzenie.
– Pierwsza połowa prowadzona była pod nasze dyktando. Kontrolowaliśmy spotkanie, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, prezentowaliśmy wysoką kulturę gry. Jestem zadowolony, że potrafiliśmy przenieść grę ze strony na stronę, pobujać, przygotować sobie sytuację – ocenia trener Jasiński.
Drugą połowę Portowcy ponownie rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po zaledwie trzech minutach na indywidualną akcję zdecydował się Oskar Jarocha, który minął kilku rywali i precyzyjnym strzałem w bliższy róg wpisał się na listę strzelców. Nim goście otrząsnęli się po stracie bramki, było już 4:0 – tym razem na lewym skrzydle świetnie znalazł się Łunkiewicz, zagrał świetną piłkę do Dawida Kroczka, a ten z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości.
Wysokie prowadzenie wyraźnie rozluźniło Portowców, którzy w kolejnych minutach nieco spuścili z tonu. Wpływ na nieco gorszą postawę miały również liczne zmiany, przeprowadzone przez sztab szkoleniowy. W konsekwencji do głosu doszli gracze z Bydgoszczy, którzy – dzięki skuteczności Tomasza Chabasińskiego – dwukrotnie mogli cieszyć się z bramek.
– Oszczędzaliśmy zawodników, którzy w poniedziałek jadą na zgrupowanie reprezentacji U15. Poza tym chcieliśmy dać szansę gry wszystkim chłopakom i zweryfikować ich w ligowym meczu. Tak jak mówiłem wcześniej – wynik jest tutaj sprawą drugorzędną. Potrzebowali trochę czasu, żeby złapać rytm. Szkoda, że konsekwencją była strata dwóch bramek, ale paradoksalnie cieszę się, że one padły. Nasi zawodnicy zobaczyli bowiem, że to już nie liga wojewódzka, gdzie przy wyniku 4:0 można się zastanawiać, czy skończy się dwucyfrówką. Tutaj każdy rywal będzie na tyle groźny, by wykorzystać nasze rozluźnienie – mówi szkoleniowiec Pogoni.
W końcówce spotkania zawodnicy Dumy Pomorza odzyskali kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i kilkukrotnie spróbowali podwyższyć wynik meczu. Po strzałach Dawida Kroczka i Jacka Czaplińskiego piłka lądowała jednak albo obok słupka, albo w rękawicach bramkarza z Bydgoszczy. Po ostatnim gwizdku Portowcy mogli jednak cieszyć się z dobrej inauguracji sezonu i zdobycia kompletu punktów. – Cieszę się, że to spotkanie tak się ułożyło. Mieliśmy zarówno momenty dominacji, jak i trudniejsze chwile, których chłopacy raczej nie doświadczali w lidze wojewódzkiej. Dostali dzisiaj lekcję, że przez całe spotkanie muszą trzymać się założeń, a nie próbować grać swoje mecze. Po zdobyciu czwartej bramki za dużo było podwórkowej gry. Generalnie jednak jestem zadowolony z postawy zespołu – podsumowuje trener Jasiński.
1. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – CWZS Bydgoszcz 4:2 (2:0)
1:0 Gracjan Hyl 2′
2:0 Jakub Litwiński 33′
3:0 Oskar Jarocha 43′
4:0 Dawid Kroczek 44′
4:1 Tomasz Chabasiński 53′
4:2 Tomasz Chabasiński 63′
AP Pogoń Szczecin: Wojtasiak (70′ Szymaniuk) – Chromiński (58′ Hnatkowski), Bochan, Magnuszewski (48′ Kasprzycki), Wlaźlik – Gil, Jarocha (58′ Makowski) – Łunkiewicz, Litwiński (50′ Czapliński), Hyl (50′ Grobla) – Zając (41′ Kroczek)