
Trampkarze starsi Akademii nie zdołali podtrzymać serii ligowych zwycięstw. Po strzeleckiej kanonadzie w meczu przeciwko Chemikowi Bydgoszcz, dziś podopieczni trenera Skoka ulegli na własnym boisku AP Reissa Poznań 1:2. – To dla nas bardzo gorzka pigułka do przełknięcia. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale po raz kolejny nie poszedł za tym wynik – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy spotkanie rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po zaledwie trzech minutach Jacek Czapliński znakomitym prostopadłym podaniem uruchomił na lewym skrzydle Martina Rachubińskiego, a ten wpadł z piłką w pole karne i w sytuacji sam na sam posłał ją do siatki. Radość z prowadzenia nie trwała jednak długo. Kilkadziesiąt sekund później Dawid Włodarczyk sfaulował jednego z zawodników gości, dając arbitrowi pretekst do podyktowania rzutu karnego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Patryk Paryzek i pewnym uderzeniem doprowadził do wyrównania.
Po straconej bramce granatowo-bordowi zatracili początkowy animusz. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku boiska, rzadko przenosząc się pod bramkę AP Reissa. Goście z Poznania skrzętnie wykorzystali słabszy moment szczecinian i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie. Po podaniu z prawego skrzydła oko w oko z Jakubem Kozą stanął ponownie Paryzek i precyzyjnym strzałem przy słupku po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
– Uważam, że stracone bramki nie podcięły nam skrzydeł. Nie widziałem po chłopakach zdeprymowania. Dalej chcieliśmy grać swoją piłkę i walczyć o zwycięstwo. Druga połowa jest tego najlepszym dowodem – mówi trener Skok.
Po przerwie Portowcy ruszyli na rywali i stworzyli sobie kilka świetnych okazji do zdobycia bramki. Bliscy szczęścia byli Maksymilian Bogusławski i Jacek Czapliński, a szanse na dublet miał Martin Rachubiński. Żadna z wykreowanych akcji nie zakończyła się jednak wyrównującym trafieniem. – Druga bramka wisiała w powietrzu. Zabrakło nam trochę szczęścia i kilku centymetrów, by zremisować, a może nawet zdobyć komplet punktów. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale po raz kolejny nie poszedł za tym wynik. Mam nadzieję, że niedługo ta seria się odwróci – podsumowuje szkoleniowiec Pogoni.
11. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – AP Reissa Poznań 1:2 (1:2)
1:0 Martin Rachubiński 3’
1:1 Patryk Paryzek 6’
1:2 Patryk Paryzek 38’
AP Pogoń Szczecin: Koza (60’ Ciechomski) – Seniowski, Juchnicki, Stolarczyk, Włodarczyk (41’ Zań) – Andruszko (65’ Majewski), Starzyński (41’ Broniewski) – Stankiewicz (72’ Ogielski), Czapliński (55’ Siedlecki), Rachubiński (65’ Pawlak) – Bogusławski