Starciem w okręgowym Pucharze Polski juniorzy starsi Pogoni Szczecin zwieńczą obecny sezon. Naprzeciwko podopiecznych trenera Łęczyńskiego stanie w sobotę reprezentant A-klasy, CRS Barlinek. – Cieszymy się, że jeszcze przed wakacjami czeka nas spotkanie o stawkę. Dawno nie graliśmy oficjalnego meczu i już nie możemy się go doczekać – mówi szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Do ćwierćfinału okręgowego Pucharu Polski zawodnicy Dumy Pomorza awansowali dzięki zwycięstwom odniesionym nad Wybrzeżem Rewalskim Rewal oraz Sokołem Pyrzyce. We wcześniejszych fazach na ławce trenerskiej zasiadał jednak Paweł Ozga, a boiskową walkę toczyli jego podopieczni z drużyny rezerw. Pandemia koronawirusa wywróciła jednak wszystko do góry nogami. – Zawodnicy z drugiego zespołu mają obecnie wolne i do zajęć wracają dopiero 30 czerwca. Postanowiliśmy więc wspólnie w klubie, że do meczu pucharowego przystąpi drużyna U18. Mam nadzieję, że godnie zastąpimy naszych starszych kolegów. Dla chłopaków będzie to z pewnością fajne doświadczenie– tłumaczy trener Łęczyński.
W ramach przygotowań do sobotniego starcia granatowo-bordowi rozegrali dwa spotkania kontrole. W ubiegły weekend zawodnicy Dumy Pomorza zmierzyli się z juniorami starszymi Chemika Police. We wtorek w szranki z podopiecznymi trenera Łęczyńskiego stanął natomiast czwartoligowy Hutnik Szczecin. Oba pojedynki zakończyły się wysokimi zwycięstwami Portowców. – To były niezłe spotkania w naszym wykonaniu. Szczególnie starcie z Hutnikiem było dla nas ważne, bo chcieliśmy sprawdzić się na tle zespołu, który rywalizuje na poziomie seniorskim. Zdajemy sobie jednak sprawę, że co innego mecz kontrolny, a co innego starcie w Pucharze Polski. Zespół z Barlinka gra co prawda dwie klasy rozgrywkowe niżej niż Hutnik, ale z pewnością będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony i utrzeć młodszym chłopakom nosa – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Sobotni rywal Portowców jest spadkobiercą Pogoni Barlinek, która jeszcze na początku obecnej dekady grała na poziomie III ligi. Przez ostatnie dwa sezony rywalizował w rozgrywkach A-klasy skąd – na mocy decyzji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej – uzyskał awans do przyszłorocznej ligi okręgowej. Na drodze do ćwierćfinału okręgowego Pucharu Polski CRS Barlinek pokonał m.in. Dąb Dębno, Morzycko Moryń, Masovię Maszewo czy… niedawnego rywala Portowców, Hutnik Szczecin. – Mamy świadomość jakości naszej codziennej pracy i poziomu sportowego. Absolutnie nie lekceważymy jednak rywala, który do sobotniego meczu z pewnością przystąpi bardzo zdeterminowany. Cała otoczka, prestiż, chęć udowodnienia czegoś młodszym chłopakom – to wszystko sprawia, że nie możemy liczyć na łatwą przeprawę. Mamy jednak nadzieję, że zagramy na swoim poziomie i odniesiemy zwycięstwo – tłumaczy Piotr Łęczyński.
Pucharowe starcie z CRS-em Barlinek będzie dla juniorów starszych Pogoni ostatnim akcentem obecnego sezonu. Po jego zakończeniu granatowo-bordowi rozpoczną dwutygodniowe wakacje, a następnie wrócą do Szczecina i rozpoczną przygotowania do nowego sezonu Centralnej Ligi Juniorów U18. – Praca z tą grupą to sama przyjemność. Kadra wiele się nie zmieniła – trzech zawodników rozpocznie przygotowania z II zespołem, do nas dołączyło natomiast kilku chłopaków z drużyny U17. Jakości już dziś nie brakuje, ale wciąż mamy sporo pomysłów na to, czego jeszcze możemy ich nauczyć i jak chcemy grać – mówi Łęczyński. – Cieszymy się, że przed nami chwila oddechu. Widząc zaangażowanie na treningach w ostatnich tygodniach jeszcze bardziej nie możemy jednak doczekać się powrotu do treningów, wyjazdu na obóz do Mogilna czy pierwszych gier kontrolnych. No i oczywiście inauguracji nowego sezonu – podsumowuje.
VI runda okręgowego Pucharu Polski
CRS Barlinek – Pogoń II Szczecin
Czas: sobota, 17:00
Miejsce: Barlinek