
Juniorzy starsi Pogoni Szczecin w środę powalczą o złoty medal Centralnej Ligi Juniorów Starszych. Przed młodymi Portowcami trudne – ale nie niewykonane – zadanie po porażce z Legią Warszawa sprzed kilku dni w Ząbkach. Drużyny zmierzą się na głównej murawie stadionu im. Floriana Krygiera.
Oba zespoły – aby znaleźć się w finale – musiały wspiąć się na wyżyny umiejętności. Podopieczni Pawła Crettiego zmierzyli się z UKS-em SMS-em, który w Łodzi wygrał 1:0. Wszystko rozstrzygnęło się w Szczecinie, gdzie Szymon Waleński i Aron Stasiak wpisali się na listę strzelców i zapewnili drużynie co najmniej srebrne medale.
W drugim półfinałowym dwumeczu jednego nie zabrakło – bramek. Tych padło dziesięć, a zwycięzcę wyłoniła dogrywka, w której – grająca w dziesiątkę od 79. minuty – Legia zdobyła dwa trafienia i awansowała do finału.
Pierwszy finał odbył się w Ząbkach, gdzie padło pięć goli. Młodzi Portowcy do przerwy schodzili z bagażem trzech bramek straconych tuż po tym, jak na listę strzelców wpisali się: Michał Góral, Mateusz Praszelik oraz Kamil Orlik.
Po zmianie stron szczecinianie złapali kontakt – trafienie zdobył Aron Stasiak, ale ostatnie słowo należało do Górala, który zakończył strzelanie w podwarszawskiej miejscowości.
– Wiążemy nadzieję z tym dwumeczem i nie zwieszamy broni – mówił Mateusz Bochnak. – Legia w zeszłym roku odwróciła losy finału, więc my też możemy to zrobić. Będziemy dążyć do tego, by strzelić szybko bramkę i zrobić u siebie coś niemożliwego.
Tego właśnie dokonali Legioniści w Szczecinie w zeszłym roku. Młodzi Portowcy wygrali na Łazienkowskiej 2:0 po bramkach Michała Walskiego i Gracjana Jarocha. Z kolei na Twardowskiego triumfowali warszawianie (2:5) i to oni zgarnęli złote medale.
– Wielu już nas widziało jako zwycięzców, ale Legia to odwróciła – powiedział Paweł Cretti. – To nie jest banał, ale wszystko jest jeszcze możliwe. Skupimy się na zdobyciu pierwszej bramki. Jeśli ją strzelimy, to będziemy myśleć o kolejnych. Jeśli to zrobimy to będziemy bohaterami. Rok temu nam umykało zwycięstwo, a teraz musimy zrobić tak, by umykało ono rywalom.
Młodym Portowcom nie można odmówić jednego – wiary. Wszyscy zgodnie zapewniają, że przed własną publicznością dadzą z siebie wszystko, aby odwrócić losy spotkania. Wszystkich kibiców zachęcamy do wspierania naszej drużyny w drodze po medale.
– Nie poddajemy się i liczymy, że w Szczecinie wraz z kibicami odwrócimy wynik i zdobędziemy mistrza Polski – mówił Aron Stasiak, a Rafał Maćkowski dodał: – Nie tracimy wiary. Gramy u siebie na głównej płycie. Wierzymy, że przyjdzie wielu kibiców. Wyjdziemy i powalczymy o mistrza Polski.
drugi mecz finału Centralnej Ligi Juniorów Starszych
Pogoń Szczecin – Legia Warszawa
Czas: 28 czerwca (środa), g. 17.00.
Miejsce: stadion im. Floriana Krygiera przy ulicy Twardowskiego, Szczecin.
WSTĘP WOLNY