Inauguracyjny remis trampkarzy starszych, wypuszczone w ostatnich sekundach zwycięstwo juniorów młodszych oraz wyjazdowe porażki juniorów starszych i zawodników drugiego zespołu – tak wyglądał ostatni weekend w wykonaniu najstarszych zespołów młodzieżowych Dumy Pomorza.
Zawodnicy drugiego zespołu po raz pierwszy w tym sezonie zaznali goryczy porażki. Podopieczni trenera Crettiego świetnie rozpoczęli starcie z Notecią Czarnków, bo już w trzeciej minucie wyszli na prowadzenie. Do szatni oba zespoły schodziły jednak przy wyniku remisowym, a w drugiej odsłonie do siatki zdołali trafić już tylko gospodarze. Decydujący cios granatowo-bordowym w samej końcówce zadał były Portowiec – Kacper Zaborski.
Więcej o tym meczu przeczytasz TUTAJ.
5. kolejka Betclic 3. ligi
Noteć Czarków – Pogoń II Szczecin 3:2 (2:2)
0:1Rafał Jakubowski 3′
1:1Szymon Piekarski 12′
1:2 Antoni Klukowski 29′
2:2 Eryk Kryg 38′
3:2 Kacper Zaborski 82′
Pogoń Szczecin: Łęgowski – Rutowski, Balcewicz, Jakubowski (75′ Gil), Rezaeian – Kaczorek, Wawrzynowicz (46′ Gołębiewski) – Klukowski (79′ Starzyński), Wojciechowski, Bąk (60′ Rostami) – Frączczak (75′ Bogusławski)
Juniorzy starsi w kiepskich nastrojach wrócili z wyprawy na południe Polski. W podkrakowskich Myślenicach granatowo-bordowi ulegli bowiem Wiśle Kraków 0:5. Gospodarze kwestię zwycięstwa rozstrzygnęli już w pierwszej połowie – po upływie kwadransa wynik otworzył Woyna-Orlewicz, chwilę później podwyższył Nowiński, a tuż przed zejściem do szatni na listę strzeliców wpisali się Dusik i ponownie Woyna-Orlewicz.
– Wejście w mecz mieliśmy całkiem niezłe. Przez pierwszy kwadrans potrafiliśmy jeszcze coś skonstruować, ale potem z każdą minutą już tych argumentów brakowało. Nie realizowaliśmy założeń przedmeczowych, nie potrafiliśmy przejąć kontroli nad spotlkaniem – stąd ten wynik – mówi trener Robert Skok.
W drugiej odsłonie granatowo-bordowi starali się odrobić straty, ale nie zdołali znaleźć sposobu na pokonanie defensywy gospodarzy. Wiślacy natomiast jeszcze powiększyli swoją przewagę – kwadrans przed końcowym gwizdkiem wynik spotkania ustalił Filip Kowalski.
– W drugiej połowie nasza gra wyglądała trochę lepiej, ale wciąż to nie było to, czego byśmy oczekiwali. Wisła absolutnie zasłużyła na zwycięstwo – była dla nas zbut szybka, zbyt silna i zbyt konkretna – mówi szkoleniowiec Pogoni. – Mamy młody zespół. Będziemy pracować nad tym, by ustabilizować formę na wysokim poziomie, ale to jest proces – potrzeba na niego trochę czasu i cierpliwości. Czasami mogą nam się przytrafiać słabsze spotkania. Nigdy nie może nam jednak zabraknąć charakteru – podsumowuje.
3. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U19
Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 5:0
1:0 Hugo Woyna-Orlewicz 15′
2:0 Jakub Nowiński 19′
3:0 Tomasz Dusik 32′
4:0 Woyna-Orlewicz 38′
5:0 Filip Kowalski 74′
Pogoń Szczecin: Bochniarz – Bartkowiak, Chuchnowski, Majewski, Zawadzki (46′ Drećko) – Kulpa (46′ Pieprzyk), Kuśmierczyk (46′ Podobas) – Jóźwiak (46′ Berkowski), Czapliński (67′ Kostecki), Osowski – Waligóra
O krok od trzeciego ligowego triumfu z rzędu byli juniorzy młodsi Pogoni Szczecin. Granatowo-bordowi przez blisko cały mecz prowadzili z Lechią Zielona Góra, lecz w ostatnich sekundach wypuścili zwycięstwo z rąk.
Podopieczni trenera Kuranta znakomicie rozpoczęli sobotnie spotkanie. Po upływie zaledwie kilkudziesięciu sekund dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego precyzyjnym strzałem głową na bramkę zamienił Andrzej Ossowski, a w kolejnych minutach dwukrotnie przed szansą na podwyższenie wyniki stanął Jędrzej Cieślak. W obu przypadkach znakomitymi interwencjami popisał się jednak bramkarz Lechii – Wiktor Urbanek.
– Kolejny raz bardzo dobrze rozpoczynamy rywalizację, zdobywamy inicjatywę i wychodzimy na prowadzenie. W odróżnieniu od poprzednich nie byliśmy dziś jednak w stanie zamknąć rywalizacji zdobyciem kolejnych bramek. Z każdą upływającą minutą to nasi przeciwnicy zaczęli natomiast dochodzić do głosu – mówi Patryk Kurant.
Niewykorzystane sytuaje zemściły się na Portowcach w samej końcówce spotkania. Tuż przed końcowym gwizdkiem dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienił Piotr Horożaniecki, zapewniając swojemu zespołowi cenny punkt.
– Nie byliśmy dzisiaj wystarczająco dobrzy w strefie wysokiej, mieliśmy też problem z organizacją pressingu. Myślę, że ten mecz będzie dla nas nie tylko gorzką lekcją ale też świetnym materiałem do dalszej pracy na drodze do realizacji sportowych marzeń – podsumowuje Kurant.
3. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Pogoń Szczecin – Lechia Zielona Góra 1:1 (1:0)
1:0 Andrzej Ossowski 3′
1:1 Piotr Horożaniecki 90′
Pogoń Szczecin: Pesković – Pawłowski, Ossowski, Szyszkowski, Michalak – Walendzik (55′ Woźniak), Ława – Strzecki (82′ Libor), Rogowski (55′ Ignatowicz), Wojtaszek (55′ Stanowski) – Cieślak (64′ Rojek, 88′ Dej)
O krok od falstartu byli trampkarze starsi Pogoni w inauguracyjnym meczu Centralnej Ligi Juniorów U15. Granatowo-bordowi przegrywali z SMS APR Ślesin już 0:2, ale dzięki ambitnej postawie wrócili do Szczecina z jednym punktem.
Granatowo-bordowi fatalnie rozpoczęli zmagania na poziomie centralnym. Już w trzeciej minucie spotkania stojącego między słupkami Roberta Prosowskiego pokonał bowiem Igor Mak, pewnie wykorzystując rzut karny. Druga odsłona również nie zaczęła się po myśli Portowców – szybki kontratak celnym strzałem zakończył bowiem Franciszek Michalak, wyprowadzając beniaminka CLJ U15 na dwubramkowe prowadzenie.
– Źle zaczęliśmy to spotkanie i od początku musieliśmy gonić wynik. Trzeba przyznać, że pierwsza połowa była dość wyrównana – nie mogę powiedzieć, że byliśmy w tym fragmencie lepszym zespołem – mówi trener Paweł Rozpondek. – W przerwie powiedzieliśmy sobie parę mocniejszych słów, wróciliśmy na boisko bardzo zmobilizowani i szybko przejęliśmy inicjatywę. Po jednym z niewielu kontrataków rywala straciliśmy jednak drugą bramkę, co mocno skomplikowało naszą sytuację – dodaje.
Młodzi Portowcy nie zwiesili jednak głów i ambitnie walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu. Ich starania zostały nagrodzone – najpierw kontaktowe trafienie zanotował Adrian Jaster, a równo z końcowym gwizdkiem do wyrównania doprowadził Borys Sawala.
– Czapki z głów przed chłopakami, bo nie złożyli broni, tylko do końca walczyli o zwycięstwo. Tym razem wystarczyło jedynie na zdobycie jednego punktu, który w tych okolicznościach musimy uszanować – mówi Rozpondek. – Nie zmienia to jednak faktu, że jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego spotkania. Czeka nas dużo pracy, by za tydzień zmazać tę plamę – podsumowuje.
1. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
SMS APR Ślesin – Pogoń Szczecin 2:2 (1:0)
1:0 Igor Mak 3′
2:0 Franciszek Michalak 46′
2:1 Adrian Jaster 66′
2:2 Borys Sawala 80′
Pogoń Szczecin: Prosowski – Lazarek, Jaster, Szymański (41′ Chmielewski), Matusik (41′ Florczak) – Majewski, Centkowski (50′ Sawala) – Sieg (60′ Bakuła), Putkiewicz (50′ Hajdukiewicz), Kielsznia (60′ Dyba) – Andrzejkowicz
Ambitna postawa nie wystarczyła trampkarzom młodszym Akademii do sprawienia niespodzianki w inauguracyjnym meczu Centralnej Ligi Juniorów U15. Granatowo-bordowi musieli uznać wyższość rok starszych rywali z AP Reissa Poznań.
Goście z Poznania błyskawicznie otworzyli wynik spotkania. Po upływie czterech minut na listę strzelców w zespole rywala wspiał się Henryk Góździk. Ten sam zawodnik trafił również przed przerwą, wyprowadzając gości na dwubramkowe prowadzenie.
W drugiej odsłonie zawodnicy AP Reissa jeszcze powiększyli swoją przewagę. Kilka chwil po wyjściu z szatni Igora Nawackiego pokonał Tomasz Szulc, a wynik spotkania ustalił Jakub Domagała.
1. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
Akademia Pogoń Szczecin – AP Reissa Poznań 0:4 (0:2)
0:1 Henryk Góździk 4′
0:2 Henryk Góździk 40′
0:3 Tomasz Szulc 48′
0:4 Jakub Domagała 56′
Akademia Pogoni Szczecin: Nawacki – Napiórkowski (41′ Gólcz), Kupczyk, Strychalski, Resmerowski (65′ Pawlonka) – Sitarski, Freilich – Pawlukiewicz (55′ Karaczun), Nadkierniczny (60′ Frączczak), Figas – Lewkowicz