
Z rywalem z najwyższej półki zmierzą się w środowe popołudnie zawodnicy Pogoni Szczecin. W ramach UEFA Youth League granatowo-bordowi skrzyżują rękawice z Deportivo La Coruña – mistrzem Hiszpanii, który w drodze do złotego medalu w pokonanym polu zostawił m.in. Real Madryt oraz FC Barcelonę.
Rozgrywki ligowe w Hiszpanii na poziomie juniora starszego nie mają charakteru scenatralizowanego. Przez większość sezonu rywalizacja toczy się w siedmiu grupach, wyłonionych według klucza geograficznego. Stawką ligowej batalii jest awans do Copa de Campeones Juvenil de Fútbol – turnieju dla ośmiu najlepszych zespołów w kraju, którego triumfator zostaje mistrzem Hiszpanii.
Zawodnicy Deportivo walkę o najwyższe cele mogli zakończyć… już w ćwierćfinale. W dwumeczu z Las Palmas o awansie musiały bowiem zadecydować rzuty karne, które zdecydowanie lepiej wykonywali gracze z La Coruni. Dalsza droga zawodników z Galicji również nie była usłana różami – najpierw trzeba było pokonać Real Madryt, a w wielkim finale rozprawić się z FC Barceloną.
– Proces zbierania informacji o przeciwniku zaczęliśmy tak naprawdę kilka minut po zakończeniu losowania. Deportivo – jak na mistrza Hiszpanii przystało – to zespół bardzo dobrze wyszkolony technicznie, świetnie zorganizowany w defensywie, posiadający w swoich szeregach wiele indywidualności. Znamy jednak również słabe strony naszego środowego rywala i będziemy starali się je wykorzystać – mówi Dymek.
W decydujących o mistrzostwie pojedynkach wiodącą postacią zespołu z La Coruni był Noel Lopez, który w finale przeciwko FC Barcelonie popisał się dwoma trafieniami. Na szczególną uwagę zasługiwał również Álvaro Pérez Campo, który wraz z początkiem obecnego sezonu rozpoczął przygotowania z I zespołem Deportivo. Przy Twardowskiego żadnego z nich jednak nie zobaczymy.
– Poznaliśmy już wąską kadrę na środowy mecz i wiemy, że żaden z nich nie wsiądzie we wtorek do samolotu. Zabraknie także podstawowego lewego obrońcy z mistrzowskiej drużyny, który latem przeniósł się do drugiego zespołu Borussii Dortmund. Czy to będzie dla nas ułatwienie? Przekonamy się na boisku – opowiada szkoleniowiec Pogoni. – Z zespołu, który we wtorek przyleci do Szczecina, na szczególną uwagę zasługuje David Mella. To ofensywny pomocnik, wielki talent klubu z La Corunii, który bardzo dobrze wyglądał w meczach Realowi i FC Barcelonie – dodaje.
Brak trzech kluczowych zawodników to jednak nie jedyne zmiany, które zaszły w drużynie Deportivo przed starciem z Pogonią. Ze względów regulaminowych znaczna część zawodników, którzy przed kilkoma miesiącami świętowali mistrzostwo Hiszpanii, nie będzie bowiem mogła przyjechać do stolicy Pomorza Zachodniego. – Drużyna Deportivo w ubiegłym sezonie oparta była w głównej mierze na zawodnikach z rocznika 2002. W meczach UEFA Youth League będzie mogło ich wystąpić zaledwie trzech. Podobne ograniczenie funkcjonowało w poprzednim sezonie Centralnej Ligi Juniorów U18, dlatego w naszym przypadku ten problem jest nieco mniejszy – tłumaczy Marcin Dymek.
„Najtrudniejszy rywal z możliwych”, „główny faworyt do triumfu w całych rozgrywkach” – takie głosy pojawiły się tuż ogłoszeniu wyników losowania par I rundy UEFA Youth League. Do mistrza Hiszpanii granatowo-bordowi podchodzą jednak bez obaw czy strachu. – Czy to było dobre czy złe losowanie? Nie ma to znaczenia. Chcemy mierzyć się z dobrymi zespołami, chcemy przeciwko nim zaprezentować swoją filozofię. Analiza przeciwnika jest ważna, bo pozwoli nam zneutralizować jego najsilniejsze strony i przygotować optymalną strategię na mecz. Kluczem do sukcesu będzie jednak nasza własna gra. Mam nadzieję, że to będzie dobry mecz w naszym wykonaniu – podsumowuje trener Marcin Dymek.