O relacjach na linii trener-zawodnik oraz zasadach prawidłowego coachingu rozmawiali szkoleniowcy Akademii Pogoni podczas specjalnych warsztatów. W roli edukatora i prelegenta wystąpił trener Hussars United Chicago i amerykańskiej federacji – Patryk Seppelt-Gorajewski. – Rozmowa z kimś, kto zna specyfikę i realia naszej pracy, ale na co dzień funkcjonuje w zupełnie innej rzeczywistości, była dla nas bardzo cenna – mówi trener-koordynator, Marcin Łazowski.
Patryk Seppelt-Gorajewski urodził się i wychował w Szczecinie. Jako zawodnik występował w młodzieżowych zespołach Herthy Berlin oraz reprezentacji Polski U16. Miejsce na boisku szybko zamienił jednak na ławkę trenerską – najpierw został pierwszym szkoleniowcem uniwersyteckiej drużyny Robert Morris University, a następnie objął funkcję dyrektora coachingu w Hussars United Chicago. Od kwietnia ubiegłego roku współpracuje również z amerykańską federacją, pełniąc rolę trenera-edukatora. – Jestem dumny, że miałem możliwość współpracy z trenerami Akademii Pogoni. Szczecin to moje miasto, Dumę Pomorza od małego mam w sercu, więc z przyjemnością skorzystałem z zaproszenia na Twardowskiego – mówi Seppelt-Gorajewski.
Głównym elementem warsztatów była rozmowa o relacjach na linii trener-zawodnik oraz prawidłowym coachingu. Szkoleniowcy Dumy Pomorza mogli nie tylko poznać podstawowe kwestie teoretyczne, ale również zobaczyć na wideo swoje zachowania podczas meczów i treningów. – Skupiliśmy się na tym co, kiedy i w jaki sposób mówią trenerzy do zawodników. Nasi szkoleniowcy otrzymali bardzo wiele wskazówek i narzędzi, które z pewnością przydadzą im się w codziennej pracy – tłumaczy trener Łazowski.
Wiedza i doświadczenia płynące zza oceanu są dla naszych szkoleniowców niezwykle cenne. Chociaż piłka nożna w Stanach Zjednoczonych dopiero się rozwija, to świadomość dotycząca budowania relacji i coachingu jest na bardzo wysokim poziomie. – Dobrze jest posłuchać kogoś, kto ma świeże spojrzenie na niektóre kwestie. W kulturze amerykańskiej bardzo duży nacisk kładzie się na umiejętności związane z zarządzaniem. Ważne, by być trenerem – nie treserem – podsumowuje trener-koordynator.